niedziela, 20 listopada 2011

Zimowy przepał..

W sobotę znalazłem w końcu trochę wolnego czasu i chęci i zabrałem się za przygotowania uruchomienia silnika wszystko skończyło się na tym że było już za późno na próbę w sobotę ale w efekcie tego WSK zagadała dzisiaj . Mogę śmiało przyznać ze teoria co po niektórych na temat za małej membrany nie sprawdziła się ponieważ silnik na obecnej membranie jak i gaźniku pracuje równo i bez żadnych zastrzeżeń, do pełni szczęścia brakuje jeszcze mu tylko filtra powietrza. Cały układ wydechowy zrobiony na gotowe, trzeba jeszcze tylko uszczelnić go przy cylindrze bo występują lekkie przedmuchy. Prace poszły sporo na przód a o nowościach postaram się pisać na bieżąco Pozdrawiam